Farkas swój dar odkrył, mając dziesięć lat. Zrobił to totalnym przypadkiem. Kiedy wszyscy myśleli, że urodził się bez niego on, niespodziewanie odkrył go. Wraz z rodzicami pewnego dnia udał się do kościoła. Idąc zauważył chłopca, który płakał. Podszedł do niego i zapytał co się stało, na co mały odpowiedział, że piłka utknęła mu w różach. Farkas chcąc być pomocny podszedł i wyciągnął piłeczkę przy tym się raniąc. Oczywiście na przedmiocie została krew. Czarnowłosy oddał piłkę dzieciakowi, po czym ruszył do kościoła wraz z rodzicami. Będąc na mszy wymyślał swoje modlitwy, dla czystej zabawy. Po wszystkim wracając znów spotkali tego samego chłopczyka. Dziecko krzyknęło "łap" po czym rzuciło piłeczkę, Farkas chciał ją złapać ale nie było mu to dane, ponieważ znalazł się w innym miejscu, a dokładnie tam gdzie wylądowała piłka. Ta akcja zaszokowała wszystkich, ale po tym wiedzieli już, że to dar Farkasa.